Świadecto Julki z pielgrzymki 2024

Była to moja trzecia pielgryzmka. Nie potrafię wybrać, która z nich była najlepsza, bo każda miała w sobie coś wyjątkowego. W tym roku rozważaliśmy życie Maryi jako Przewodniczki, która nie jest odległa i niedostępna, ale idzie ze mną drogą, którą przygotował dla mnie Bóg i nie zostawia mnie samej. Ważne było dla mnie też przypomnienie sobie tego, że potrzebuje odnaleźć Maryję na nowo, odnowić z Nią relację, bo wiele Jej zawdzięczam i wiem jak bardzo Jej potrzebuje.Pielgrzymka jest też takim szczególnym momentem nawiązania wspólnoty. Wiele zawdzięczam tym, których spotkałam. Pomimo kryzysów i trudności był to piękny czas, z którego wychodzę umocniona duchowo z przkonaniem, że mam Mamę- Przewodniczkę, która jest najlepsza, której nikt na ziemi nie może zastąpić, i której nikt mi nie może zabrać. Chwała Panu!

Podobne wpisy